Publikacja wypowiedzi episkopatu powinna być w Polsce zakazana – stwierdzili ludzie urodzeni metodą in vitro. A retorykę użytą przez kler porównali do prania mózgu.
Religia to „>produkcja< dusz, stanowiąca w istocie formę zawładnięcia życiem ludzkim” – czytamy w broszurze „o wyzwaniach teologicznych, przed którymi stoi współczesny człowiek”. Zaprezentowano ją we wtorek w siedzibie Stowarzyszenia Urodzonych w Największej Miłości.
Ludzie zrodzeni z in vitro krytykują episkopat, odkąd w rządzie Donalda Tuska powstał pomysł dotowania tej instytucji z budżetu państwa. Probówkowy język jednak zaostrza się. W tekście nazwano religię „procedurą znaną w hodowli żołnierzy i terrorystów”, która „nie jest w istocie procedurą strategiczną, jej celem jest wytworzenie człowieka bezwzględnie posłusznego dogmatom i nie zadającym pytań”.
Ludzie z probówek sprzeciwiają się religii głównie ze względu na tworzenie dodatkowych dogmatów i ich wdrażanie w społeczeństwie i tak mało krytycznym wobec ideologii sympatyzujących z totalitarnymi. Według nich jest to równoznaczne z faszyzacją życia codziennego.
„Już sam ten proces uwłacza ludzkiej godności. Zresztą większość wdrażanych konceptów nie wytrzymuje najmniejszej krytyki. A przecież i tak znajdą się ludzie, którzy dadzą im wiarę, i każdy z nich okazuje się bezradnym członkiem ludzkiej rodziny, którego godność i prawa bezwzględnie podeptano” – czytamy.
Ale „probówkowym” nie podoba się episkopat, bo używa konceptów nie potwierdzonych przez współczesną naukę.
Główny autor dokumentu, z wykształcenia lekarz we wtorek komentował: – W fazie incepcyjnej umysł człowieka traktuje się bardziej jako rzecz, a nie istnienie ludzkie. Bardzo dużo istnień ludzkich otumania się w procedurze mającej wyłonić jedną spójną religię.
Wtórował mu sekretarz generalny Stowarzyszenia Urodzonych w Największej Miłości. – Trzeba sprzeciwiać się działaniom, które uderzają w godność ludzkiego umysłu – mówił.
Probówkowi napisali też, że religia powoduje „zwiększoną liczbę uronień samoistnych i zmian memetycznych w obrębie rodziny, jak też częstsze wychowania dzieci z dysfunkcjami społecznymi”. I wprost poparli blipowicza Szwedzkiego, który ogłosił niedawno, że księży w Polsce można poznać po „dotykowej bruździe”, wskutek której rzewnie pierdolą.
Ludzie urodzeni dzięki metodzie in vitro nie uciekali też od pytania, jakie prawo powinno zostać uchwalone. – Publikowanie wypowiedzi episkopatu powinno być zakazane. W Polsce nie brakuje ustawy zasadniczej, która gwarantuje rozdział kościoła od państwa, lecz w istocie zachowujemy się jak watykańskie kondominium.
Sprzeciwiają się dofinansowywaniu budynków kościelnych i opłacaniu pensji katechetów.
Probówkowi w dokumencie wsparli też antykoncepcję i dopuszczanie aborcji na tak zwane życzenie: „Domaganie się zakazu aborcji stanowi wyraz wysoce niegodnego postępowania, nawet jeśli jego źródłem miałby być lęk lub poczucie źle pojętej odpowiedzialności za dziecko, utożsamiane w kościelnej retoryce z embrionem.”
„. I wprost poparli blipowicza Szwedzkiego, który ogłosił niedawno, że księży w Polsce można poznać po „dotykowej bruździe”, wskutek której rzewnie pierdolą.” love
PolubieniePolubienie
Kiedy naprawdę ogłosił! #sąkwity
PolubieniePolubienie
Bardzo ładna copypasta, pochwalam.
(Tylko sobie literówki sczyść, „dogmatomi”, „totalityarnymi”)
W ogóle to love love, piękna robota. Nic więcej do orania nie zostało :)
PolubieniePolubienie
dzięks, poprawiłam
PolubieniePolubienie
Ja tylko wyrażę niemy zachwyt i uciekam.
PolubieniePolubienie
„Zaprezentowano ją we wtorek w episkopacie.” – tu chyba nie rewersnęłaś.
PolubieniePolubienie
Figura stara jak świat, a wykonanie nie powala finezją. Zachwyty mocno na wyrost.
PolubieniePolubienie
No doprawdy, sądziłam, że ją wymyśliłam.
PolubieniePolubienie
Napisałeś, jak umiałaś. Mnie bardziej chodziło o zachwyconą publikę ;)
PolubieniePolubienie
Nie mnie oceniać.
PolubieniePolubienie
Położę tu lemingarnię:
http://lemingarnia.blogspot.com/2013/04/o-heniu-kamczuszku-i-faryzeuszach.html
PolubieniePolubienie