W Wysokich Obcasach Extra zamiast żywego człowieka zatrudniają bota generującego losowe frazy o wydźwięku antyfeministycznym. Niemożliwe bowiem, aby
…profesjonalna dziennikarka aż tak zaniedbała podstawowy risercz. Tekst (nie mój, dzieło zbiorowe) punktujący jej złą wolę czy też brak warsztatu pojawi się, miejmy nadzieję, w mainstreamowych mediach, ja zaś przedstawiam Wam dowód, że to jednak jest bot:
edit: doniesienia z trwającej polemiki.
Feministki zareagowały publikując list otwarty ze szczegółowym, merytorycznym wyliczeniem, jak nakłamał bot.
Redakcja wysokieobcasy odcina się od nierzetelności dziennikarskiej Wysokie Obcasy Extra i pisze tekst Dlaczego nie wkurzają nas feministki. Mimo to redaktorki WOE nie mają sobie nic do zarzucenia: po kuriozalnym wstępniaku w tekście Gniew jest złym doradcą redaktorki „Wysokich Obcasów Extra” odpowiadają Magdalenie Środzie i Agnieszce Graff.
W tekście Feminizm w krzywym zwierciadle mediów Elżbieta Korolczuk pyta, skąd teza, że zwykłe kobiety nie lubią feministek (i ma kwity na to, że lubią!). Podtrzymuje to pytanie w późniejszej radiowej rozmowie z Natalią Waloch-Matlakiewicz.
Ladypasztet zwraca uwagę na rolę Dolnośląskiego Kongresu Kobiet. Agnieszka Kublik woli jednak trzymać się wielkomiejskiej perspektywy.
Przypomniała mi się Księga XVI Tytusa, Romka i A’tomka, gdzie Tytus zamówił maszynę do pisania tekstów prosto z głów redaktorów.
PolubieniePolubienie
chyba z dup
PolubieniePolubienie
Ale może coś więcej? Bo nie wiadomo o co chodzi. Nawiasem mówiąc, WO czytuję regularnie, ale WO Ekstra kupiłam ze dwa razy i wszystkie teksty wydały mi się tam boleśnie powierzchowne. Ktoś jeszcze tak ma?
PolubieniePolubienie
A wyobraża sobie pani w ogóle katolicką feministkę, czy jest to dla pani totalny oksymoron?
PolubieniePolubienie
Totalny – nie.
Jestem w stanie sobie wyobrazić konserwatystkę czy osobę religijną, która będzie się koncentrowała na wyzysku kobiet czy odzyskiwaniu dobrego imienia opiekuńczej pracy kobiet, troszczyła się o prawa matek i rodzin wielodzietnych – i to będzie dla mnie jak najbardziej feministyczne. Będziemy miały spory rozjazd przy kwestiach praw reprodukcyjnych czy seksualności, ale sporo obszarów jest wspólnych.
PolubieniePolubienie